Najlepsi doradcy finansowi

Gorzka prawda o doradcach finansowych – opinie klientów

Opinie o doradcach finansowych są różne, gdyż pośrednictwo finansowe dla „zwykłego Kowalskiego” było i jest tylko z nazwy. W znanych mi przypadkach w każdej firmie doradczej jest tylko kilku certyfikowanych ekspertów z prawdziwego zdarzenia, posiadających wiedzę umiejętności i doświadczenie w rzetelnych doradzaniu w wielu obszarach finansowych – od kredytów hipotecznych, przez fundusze inwestycyjne po długoterminowe planowanie finansowe.

Najlepsi doradcy tworzą zespoły, których członkowie bardzo szybko stają się z nazwy również ekspertami – jednak są to tylko sprzedawcy po kilkutygodniowym szkoleniu – nastawieni na ścieżkę kariery np. młodszy doradca klienta => doradca o określonej specjalizacji => starszy specjalista od …. => manager zespołu (czytaj zarządzający grupą akwizytorów) i kółeczko się zamyka. Finansów nie da się nauczyć w kilka tygodni i po tych szkoleniach doradzać klientom indywidualnym i biznesowym; nie ma takiej możliwości, chyba, że jest się geniuszem, który nie ma znajomości i nigdzie nie dano mu szansy wykazać się swoją wiedzą i umiejętnościami analitycznymi. W ten o to sposób zawód eksperta finansowego z bardzo prestiżowego został zdewaluowany do poziomu sprzedawcy w garniturze, wyposażonego w laptopa, który często chodzi po domach tak jak akwizytor, a czy pomaga? Zależy od jego moralności i nauczyciela, który uczył go sprzedawać. A jak? A tak! Każda firma pośrednictwa finansowego musi mieć jak najwyższą sprzedaż; to plany sprzedażowe determinują ekspertów – „masz w tym kwartale sprzedać 12 kredytów hipotecznych lub 20 planów emerytalnych. Jeżeli uda Ci się ten zrealizować ten plan to dostaniesz ekstra premię i będziesz mógł się zsegmentować na starszego specjalistę (starszy specjalista dostaje większą podstawę). Pamiętaj, najszybciej wnioski kredytowe rozpatruje ten i ten bank; masz tutaj laptopa w naszymi raportami, narzędziami i kalkulatorami, jak zrobisz klientowi ankietę i wprowadzisz dane do narzędzi, to Ci wyskoczy, gdzie masz go kierować…” – sorry, ale tak wygląda pośrednictwo finansowe i niech mi ktoś powie, że jest inaczej. Dlatego opinie klientów, którzy mieli do czynienia z ekspertami są na każdym forum internetowym złe; te dobre napisane są przez tzw. szeptaczy, czyli freelancerów i pracowników agencji reklamowych, którzy piszą często sami ze sobą, wstawiając link do konkretnego doradcy lub firmy doradczej, która rzekomo „pomogła”. Forum szeptaczy jest coraz więcej, szczególnie na forum Gazety oraz Forsal. Tam prawie każdy post w dziale finansowym kończy się linkiem do „najlepszego doradcy” lub „najlepszej oferty kredytowej”. Generalnie żenada…aż nie chce mi się pisać dalej…