Rozmowy telefoniczne z konsultantem banku

Rozmowy telefoniczne z konsultantem banku – kiedy klient może odsłuchać nagranie?

W ramach usług bankowych konsultacje z pracownikami infolinii banku są standardem. Często, nawet nie będą klientem banku, odbieramy telefony propozycjami produktów bankowych, na atrakcyjnych warunkach. Każda taka rozmowa jest nagrywana.

Zapisy służą ocenie konsultanta call center, ale także stanowią dowód zawarcia umowy, czy wyrażenia zgody na zakup konkretnego produktu bankowego. Zwykle ustna umowa poparta jest pisemną formą. Niekiedy jednak, choć nie zdarza się to często, jej zapisy mogą być różne od tych przedstawionych podczas rozmowy telefonicznej. Jeśli istnieją takie podejrzenia warto odstąpić od umowy (zwykle mamy na to 14 dni), lub domagać się odtworzenia przeprowadzonej rozmowy. Niestety często z odsłuchem mogą być problemy, bo banki niechętnie udostępniają je klientom, a jedynie na wniosek organów ścigania. Dlatego klienci mogą mieć trudności w uzyskaniu dostępu do nagrania, w którym konsultant był nieuczciwy i wprowadził klienta w błąd.

Zgodnie z prawem, banki nie mają obowiązku udostępniać tego typu nagrań klientowi. Przepisy zobowiązują go do przedstawienia przebiegu rozmowy i wglądu do zebranych w trakcie rozmowy informacji. Niektóre banki, w trosce o dobro klienta, nie robią problemu z uzyskaniem kopii nagrania, lub umożliwiają osobisty odsłuch rozmowy w specjalnie ku temu przeznaczonych salach w konkretnych placówkach banku (np. PEKAO SA czy Bank Pocztowy). Inne, jak np. PKO BP, Credit Agricole czy Alior, po rozpatrzeniu wniosku klienta, każdego indywidualnie, mogą udostępnić transkrypcję odsłuchu.

Warto podkreślić w tym miejscu, że w stosunku do osoby, która została nagrana, nie obowiązuje banku zachowanie tajemnicy bankowej, a co za tym idzie i tajemnicy telekomunikacyjnej. Dlatego, na dobra sprawę, brak jest jasnych podstaw kutemu, by banki takich nagrań swoim klientom nie udostępniały.

By unikać nieporozumień warto po dostarczeniu przez kuriera papierowej wersji umowy zawartej uprzednio telefonicznie, dokładnie przeanalizować. Może się okazać, że albo konsultant wprowadził nas w błąd, albo my nie do końca zrozumieliśmy ofertę i pochopnie wyraziliśmy zgodę na uruchomienie usługi. Przy zachowaniu ostrożności możemy uniknąć dodatkowych opłat, czy produktu, który właściwie do niczego nie jest nam potrzebny odstępując od umowy we wskazanym terminie.